poniedziałek, 28 kwietnia 2014

Rozdział 7

Wzrok Lillian wypalał we mnie dziurę przez całe spotkanie. Cały czas wierciłam się na swoim miejscu nie mogąc tego znieść.
Chyba jest wielką fanką i do tego bardzo zazdrosną fanką. Coś we mnie spodobało się to że ktoś jest o mnie zazdrosny a raczej o coś co ja mam. Jakoś od początku nie lubiłam tej Lillian. Widziałam ją już na korytarzu, słyszałam jak się przechwalała że skończyła jakąś szkołę aktorską i bla bla bla..
I co z tego że skończyła jakąś tam szkołę. Ja nie skończyłam i gram w filmie z One Direction.
Pod koniec zebrania rozdano nam scenariusze i kazano zapoznać ze swoimi "chłopakami". Mamy spędzić ze sobą dwa dni żeby się ze sobą dobrze zapoznać i aby nie było później krepujących zdarzeń na planie.
Wszyscy wstali a ja poszłam ich ślady. Podeszłam do ściany i czekałam aż Harry do mnie podejdzie. Heloł w końcu jestem dziewczyną i nie mam zamiaru pierwsza podchodzić do chłopaka.
Nie musiałam długo czekać bo zauważyłam jak chłopak idzie do mnie powolnym krokiem z lekkim uśmieszkiem na ustach. Miał długie -nie powiem- zgrabne nogi odziane w czarne podarte dżinsy. Jego tors zakrywała zielona koszulka, a na nosie miał czarne okulary.( Tak wyglądał XD)
Wyglądał nawet seksownie.
Nie!! Stop co ja gadam? Nigdy tak nie mówię o chłopakach. Nawet o swoim tak nie mówię. Czy ja w ogóle mam jeszcze chłopaka?
- Witaj piękna.- z zamyśleń wyrwał mnie ten głęboki głos z chrypą.
- Cześć- odpowiedziałam onieśmielona i spuściłam wzrok na swoje buty.
-Ej czyżbyś się mnie wstydziła?-zapytał a w jego głosie można było usłyszeć rozbawienie.- Spójrz na mnie.- podskoczyłam gdy usłyszałam jak pomału zaczyna tracić cierpliwość.
Powolnie podniosłam głowę i na niego spojrzałam. Myślałam że zobaczę na jego twarzy lecz zobaczyłam tylko cwaniacki uśmieszek.
- Przez te dwa dni będziemy się świetnie bawić.Zobaczysz.- powiedział i odszedł.
Nie no nie wierzę. Co on sobie myśli? Nawet nie chce o tym wiedzieć.
Ocknęłam się i zauważyłam że wszystkie dziewczyny były zajęte rozmową ze swoim "chłopakiem" tylko ja stoję jak jakiś debil. Wzrokiem zaczęłam szukać Harrego. Zauważyłam go rozmawiającego z menadżerem lecz nie był w ogóle zainteresowany rozmową. Parzył na mnie, prosto w moje oczy a później zmierzył mnie wzrokiem od góry do dołu oblizując dolną warkę i przygryzając ją. Zaczerwieniłam się i ruszyłam w stronę wyjścia.

Podróż do domu nie zajęła dużo czasu.
Otwierałam drzwi kiedy zobaczyłam że są otwarte. Musiałam chyba zapomnieć zamknąć. Nie no ale jestem pewna że zamykałam. Ostrożnie popchnęłam drzwi i poszłam do salonu. Tego co zobaczyłam to się nie spodziewałam.
Na kanapie siedział mój tata i siostra.
- Co wy tu robicie?- krzyknęłam przez co oboje podskoczyli.
- Cześć córeczko. Wpadliśmy cie odwiedzić. Alice mi już spokoju nie dawała- podszedł do mnie i ucałował w policzek.
- Musze wiedzieć wszystko na temat filmu.- wtrąciła się moja siostra.
Złapała mnie za rękę i zaczęła ciągnąć do mojego pokoju.
- Ej a o tatusiu zapomniałyście?- usłyszałam głos ojca z dołu.
- To babskie sprawy- odpowiedziała Alice zatrzaskując za nami drzwi.
Rzuciła się na moje łóżko, a ja usiadłam na podłodze tuż obok niego.
-No gadaj. Jak było? Kogo dziewczynę będziesz grała? Są tacy przystojni na co dzień jak na zdjęciach?- obsypywała mnie tysiącem pytań.
-Ejj już spokojnie bo się pogubiłam- zachichotałam cicho z jej głupoty. Kocham ją ale czasem potrafi być bardzo mecząca.
-Było dosyć fajnie.Będę grała dziewczynę nie jakiego Harrego i tak są przystojni.- odpowiedziałam jej przewracając oczami.
- O mój boże będziesz dziewczyną Harrego, Jezu gadałaś już z nim? jaki jest..... boziu jak ja go kocham- krzyczała skacząc po łóżku.
-Po pierwsze nie będę jego dziewczyną a będę grała jego dziewczynę- uśmiechnęłam się do niej.
- Oj no dobra. łapiesz mnie za słówka.-powiedziała siadając po turecku- No ale gadałaś już z nim? -ponagliła pytanie.
- Można tak powiedzieć- skrzywiłam się na sama myśl o spotkaniu lokatego.
Opowiedziałam jej o dziwnym tekście Harrego a jej reakcja kompletnie mnie rozśmieszyła.
- On na ciebie leci.-Powiedziała zupełnie poważnie. Zrobiłam dziwną minę spoglądając na nią krzywo.
-Żartujesz sobie? jak taki gwiazdor jak on miałby zainteresować się kimś takim jak ja?- zapytałam.
Alice i tata zostali u mnie na noc. Ja i Alice cały czas rozmawiałyśmy o spotkaniu z chłopakami z zespołu i na wpieraniu mi że wpadłam w oko Harremu. Trochę dziwi mnie jego zachowanie.
Kiedy siostra zasnęła weszłam w google i wyszukałam Harrego. Dowiedziałam się o nim sporo rzeczy na przykład że jest kobieciarzem, to najbardziej przykuło moją uwagę. Dlatego tak się zachowywał w stosunku do mnie. poczułam lekkie ukłucie w sercu. Ale dlaczego? Przecież ja prawie go nie znam.

_________________________________________________________________________________

Udało się wstawić dzisiaj:)
Przepraszam że tak późno ale niestety szkoła, nauka, gitara, joga, śpiewy i opowiadanie to duuuużo. Mam nadzieję że jednak nie straciłam czytelników :)
Błagam komentujcie to bardzo motywuje i dodaje weny:) jak będzie 6 komentarzy dodam kolejny :) Przepraszam ale muszę was trochę szantażować.




8 komentarzy:

  1. Super:) Czekam na następny

    OdpowiedzUsuń
  2. Harry na nia leci . Haha . Super.

    OdpowiedzUsuń
  3. Czekam na nn!

    OdpowiedzUsuń
  4. ciekawie się zapowiada.

    OdpowiedzUsuń
  5. wow,wow szybko idzie akcja,szkoda tylko,że tak rzadko dodajesz rozdz,mam nadzieję,że to się zmieni :)

    OdpowiedzUsuń
  6. koniec tw szantażu! oczekuję rozdziału! jestem już siódmą osobą,która tu skomentowała,a jestem pewna,że jak sprawdzisz statystyki,to zobaczysz,że więcej os. tu zagląda,tylko mało kto kommentuje!na takich nie ma sposobu,ale ja myślę,że teraz to już z umowy się musisz wywiązać i dodać nxt,a ja od dzis każdy nowy rozdz będę komentować,choć nigdy jakoś nie miałam na to czasu
    do następnego!
    ~kjkl

    OdpowiedzUsuń
  7. 57 yrs old Help Desk Operator Griff Gallo, hailing from Keswick enjoys watching movies like Bright Leaves and Slacklining. Took a trip to Timbuktu and drives a GTO. zobacz na tej stronie internetowej

    OdpowiedzUsuń